JAK EUROPEJCZYCY WYMYŚLILI AMERYKĘ dowiedzieliśmy się na ostatnim wykładzie, który bardzo zaintrygował naszych słuchaczy. Podążaliśmy szlakiem wypraw Kolumba w poszukiwaniu miejsc do lepszego życia. Celem było znalezienie Nowego Świata – toposu miejsca szczęśliwego, raju. W trakcie tych wypraw spotkania z barwnymi papugami – rajskimi ptakami dawały nadzieję, że skarby tuż, tuż… Podobno uczestnicy wypraw spotkali wiele zwierząt, które autorzy bestiariuszy obdarzyli fantastycznymi cechami lub niezwykłym wyglądem. A co z rdzennymi mieszkańcami Nowego Świata? No cóż, nie doceniono ich szczodrości, traktując lekceważąco, przedmiotowo. Odkrywanie nowych ziem wiązało się z reperkusjami na wielu płaszczyznach, nie tylko geograficznej i politycznej, ale i społecznej oraz ekonomicznej. Coś w tej misji europejskiego odkrywania przestrzeni szczęśliwości odnajdujemy w naszej wizji Ameryki postrzeganej, jako świat idealny, otwierający nowe możliwości, lepszy od starej rzeczywistości. Europejscy odkrywcy Nowego Świata zachwyceni jego bogactwem, pięknem i egzotyką stopniowo zaczęli jednak dostosowywać go do europejskich standardów, a nawet wymagać powielania „osiągnięć starego kontynentu”. Czy ten Nowy Świat – naprawdę taki NOWY?
Dziękujemy Pani dr hab. Ewie Nawrockiej za ten interesujący wykład oraz Panu prof. Ludwikowi Frey’owi za spotkanie z nami.