„Cały dzień byliśmy dzisiaj w Bani i chociaż trzeźwi, to szczęściem pijani” – tak zakończyła swój wiersz o pobycie na basenach termalnych w Białce nasza Koleżanka Zosia. Było fantastycznie. Szkoda, że to już ostatni taki wspólny wypad. Za oknem zima, narciarze na stoku, a my zapominamy o szarej codzienności w basenach, w saunie, w grocie solnej. Nastrój poczekalni w termach przypomina, że święta tuż, tuż…