BYŁA ZABAWA, BYŁO RADOŚNIE, TYLE SIĘ DZIAŁO… aż zajęcia z gimnastyki
położyły kres ćwiczeniom, podczas których bawiliśmy się słowem,
ruchem, śpiewaliśmy, wykonywaliśmy wydzieranki z papieru – po prostu
z uśmiechem na twarzy współpracowaliśmy. Dziękujemy pani Małgosi za
te miłe, wesołe zajęcia, na których poczuliśmy się znowu juniorami
– łasuchami, nagradzanymi słodkościami za dobrze wykonane zadanie.
„Od tygodnia leje w tym mieście, ścieka wilgoć po sercu i palcie”, a
nam zabawy integracyjne poprawiły nastrój, co widać na zdjęciach.